0

.

16.12.2017

I close deals in heels.


Najpierw słyszysz nerwowy stukot szpilek odbijających się echem na korytarzu; potem czujesz zapach bzu i melona, który wypełnia Ci nozdrza. Wtedy wiesz, że lada moment spotkasz się z panną Potts, która może przerazić Cię swoją perfekcyjnością. Jednak, gdy ją poznasz, zrozumiesz, że za tą maską niedostępności, idealności kryje się zwykła kobieta, która gdzieś tam marzy o rycerzu na białym koniu (oraz o tygodniu na bezludnej wyspie z tysiącem książek, które na spokojnie mogłaby przeczytać bez ciągłego kontrolowania swojego telefonu). 



9.12.2017

Enjoy the silence




Urodzona w Szkocji Catrice odkryła swoje umiejętności nadprzyrodzone w wieku siedmiu lat, kiedy przypadkiem wyciszyła całą okolicę dostarczając sąsiadom odczucie głuchoty. Rodzice kierowani zdrowym rozsądkiem umieścili ją w londyńskim ośrodku dla młodych mutantów, który jednak pod przykrywką placówki edukacyjnej realizował inny cel: wyszkolenie młodych dziwadeł w celu użycia w rządowym systemie ochrony polityków i innych osób wartościowych politycznie. Tam też oprócz kontroli nad mocami i podstawowymi umiejętnościami bojowymi edukacja Catrice - ze względu na wyczulony słuch, pozwalający jej na analizę niewidocznego dla oczu otoczenia - skierowana została w stronę praktyk snajperskich umożliwiających usunięcie przeciwnika bez bezpośredniej konfrontacji.
Wraz z dorastaniem i towarzyszącymi wiekowi nastoletniemu burzliwymi nastrojami, nastoletni mutanci stopniowo buntowali się kontroli i raz po raz testowali swoje możliwości, by w końcu - w zasadzie przez przypadek - wykorzystać luki w schemacie działania ośrodka i wywołać pożar, który zakończył jego działalność. By zapomnieć o incydencie i negatywnych doświadczeniach związanych z ośrodkiem,krótko po tym zdarzeniu rodzina Blossomów wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych.
W wieku dwudziestu lat Catrice spędziła rok pracując w laboratorium w Stark Tower, gdzie mimochodem wykorzystywała zaplecze naukowe również do badania własnych zdolności i granic ich możliwości. Po jednym z wielu incydentów związanych z nieudolnymi próbami ukrycia talentów trafiła pod skrzydła Charlesa Xaviera, w murach Instytutu zasilając przez krótką chwilę szeregi X-Menów. Minęła się jednak z grupą zarówno jeśli chodzi o światopogląd, jak i preferowany sposób rozwiązywania problemów i stosunek do swoich mocy, dlatego po jednym z wielu nieporozumień podczas misji zakończyła grupową działalność i zdecydowała się na samotną drogę egzekwowania włąsnych ideałów.
Od tamtego czasu kilkukrotnie użyczała swoich talentów w przypadku wyższego zagrożenia, ale nie deklarowała się jako członkini żadnej ze znanych organizacji. Brak niechęci do przemocy z jednoczesnym poszanowaniem życia cywili oraz często pogmatwana i niejednolita filozofia sprawiły, że działając na własną rękę czuła się najlepiej.
Przez pojedyncze zlecenia dla Hydry i mniejszych organizacji przestępczych - które bądź co bądź zawsze były zgodne z wewnętrznymi zasadami - w ostatnim czasie Silent miewała na pieńku z SHIELDem, dlatego w miarę możliwości unika konfrontacji z Agencją i jej inicjatywami.
Do umiejętności Catrice zalicza się szeroko pojęta kontrola i wykorzystywanie fal dźwiękowych. Niezwykle czuły słuch i umiejętność do zwizualizowania sobie widm, ścieżek i obszarów, w jakich występują konkretne dźwięki pozwala jej na wniknięcie w tor danego odgłosu i przemieszczenie się w jego obrębie, co nazwać można swoistą dźwiękową teleportacją.
Organizm Silent może pełnić funkcję nośnika dźwięków, które może zebrać do siebie "kradnąc" wszelkie odgłosy najbliższej i dalszej okolicy. Tak długo, jak trwa ten manewr wszystkie fale przekierowane zostaną w stronę mutantki, która może je skoncentrować i wypuścić tworząc barierę dźwiękową, falę uderzeniową lub po prostu posyłając je w wysokim natężeniu do czyjejś głowy, co często kończy się oszołomieniem, utratą przytomności, lub - w najgorszym przypadku - nawet śmiercią. Podczas używania mocy dźwięki przyjmują postać niebieskiego widma widocznego także dla osób postronnych, a tęczówki mutantki zyskują błękitny poblask o intensywności zależnej od danej sytuacji.
Zarówno podczas podróży przez dźwięki, schowania się w nich lub ich absorpcji, Catrice musi uważać by długość i intensywność tych manewrów nie przekroczyła możliwości jej organizmu, istnieje bowiem ryzyko, że zarówno świadomość, jak i funkcje życiowe Silent zatracą się i nie będą w stanie wrócić do swojej podstawowej formy.  


8.12.2017

count bodies like sheep








Ok. To teraz oficjalnie. Tęskniłam za nim, tak więc - zapraszam do wątków. 
Ps. W karcie ukryte są odnośniki - polecam.
Ps.2. Dobrze tu wrócić po tylu (?) latach.//Zimówka.

[Post organizacyjny?]



Postanowiłem nie pozostać obojętnym na spory odzew na shoutboxie. Sądziłem, że blog już umarł śmiercią naturalną, został zapomniany i raczej nic nie sprawi, że pokuszę się o jego reaktywacje, a jednak teraz taka myśl chodzi mi po głowie i nie daje spokoju.

Aby to jednak wyszło będę potrzebował pomocy do spraw administracyjnych, bo przy obecnym trybie życia zdecydowanie nie zawszę będę miał dość czasu na to, aby sprostać zadaniu rzetelnego obsługiwania bloga.

Zatem chętni – ręka w górę. Kto chce się w to zaangażować zapraszany jest do kontaktu mailowego (syriuszalke@gmail.com). Mile widziane pare zdań autoreklamy.

Weteranów bloga pragnących powrotu proszę o zgłoszenie tego pod tym postem – wówczas przywrócę KP chętnych do listy postaci.